Forum feinheit - think thin Strona Główna feinheit - think thin
...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

sulphur

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum feinheit - think thin Strona Główna -> Przywitaj się.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 14:02, 08 Lip 2013    Temat postu: sulphur

Cześć, jestem kobietą, mam 23 lata. Jestem tutaj bo niegdyś wpadłam, teraz jest ok, ale chcę sprawdzić czy na pewno.
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Wto 22:23, 09 Lip 2013    Temat postu: Dziś napiszę o sobie więcej

Parę lat temu, mniej więcej kiedy miałam 16 lat i zaczynałam liceum (teraz mam prawie 24) zdecydowałam, że raz a porządnie się odchudzę. Od dziecka (jakies 12-14 lat) miałam kompleksy związane z moim ciałem, niewielkie, ale zawsze gdzieś dzwoniło. Chyba najbardziej przekonał mnie do decyzji o odchudzaniu fakt iż parę osób (w tym bliskich) poczyniło aluzję do mojej tuszy, nawet mój chłopak( który swoją drogą ja już zrzcuiłam 15 kilo mówił, że mam za mały tyłek). Na marginesie, mój chłopak ważył mniej ode mnie, to pewnie też mnie ku temu skłoniło.

Zaczęło się niewinnie. Diety, bieganie, aerobik. Następnie dieta przemieniła się w liczenie kalorii, wyrzuty sumienia a sport w uzależnienie. Potem pojawił się strach. I właśnie przez to poczucie strachu w powyższym poście napisałam, że jest ok, bowiem już go od dawna nie czuję. Powoli kilogramy schodziły, co mnie cieszyło niezmiernia jak pewnie każdą z Was. Mam 175 cm wzrostu w krytycznym momencie ważyłam 68 kilo i miałam pyzatą buźkę, w krytycznym momencie ważyłam 51 kilo i nie zdawałam sobie sprawy z rozstępów jakie mi się robią na piersiach i nogach, winę za rozstrojony układ pokoramowy zrzucałam na "ciężkie" posiłki (nie umiałam już normalnie jeść, ciągle głodna chodziłam i nie wiedziałam czy ja mam jeść czy nie?!). Byłam ślepa na wypadające włosy bez blasku, puste oczy. Byłam przecież piękna, chuda. Wszysyc na około zaczęli się zamartwiać, znacię tę historie. Na szczęście nigdy nie wymiotowałam. Trwało to jakieś 2-3 lata. Zaczęłam się trochę martwiśc kiedy od dwóch miesięcy nie miałam okresu, zaczęłam z mamą ciągnąć się po lekarzach (biedna mama :( ). Każdy mi mówił, że receptą na moje zdrowie będzie po prostu większa ilość tkanki tłuszczowej, więc Jedz dziewczynko ! Ale nie, nie, ja byłam uparta. Zażywałam hormony. Przestało mi sie to wszystko podobać kiedy rzeczywiście jakość mojego życia się pogarszała, i zorientowałam się, że jeśli chcę ważyć te swoje 55 kilo to musiałabym ciągle tak nie jeść, zmęczyłam się tym. Byłam smutna, prawie w ogóle się nie cieszyłam niczym, seks nie sprawiał mi radości, zaczęło mi siadać zdrowie. Tak więc powolutku zaczęłam normalnie jeść.
Nie powiedziałabym, że miałam anoreksję, ale czuję, że ona gdzieś tam była blisko mnie, zataczała kręgi wokól mnie, jednak byłam dosyć silna.

Dziś ciągle dbam o swoją figurę, nie chcę być gruba, ale rozumiem co to znaczy być zdrowym, dbać o siebie. Wiem, że bycie zgrabnym to nie wystające gości i diety, trzeba czuć się dobrze w swoim ciele, jeść i ruszać się. Nadal czasem mówię do siebie (zdarza się bez kontroli) "Muszę schudnąć" i zaprzątam sobie zdecydowanie za często myśli tym, ale pomyśleć, że kiedyś było tak prawie non stop. Więc żyję, ważę 61-62 kilo i myślę, uprawiam sport, staram się nie liczyć kalorii, bo to bez sensu, to coś daje Ci energię do życia i kropka. Mam piękne włosy, ładną skórę, cłopaka, który mnie kocha (to na pewno pomaga, akceptacja), oraz pozostałości po tym czymś jak rozstępy i obniżona odporność, czasem natrętne myśli. Zajmuję się różnymi rzeczami, wyluzowałam się, bo uważam, że byłam bardzo spięta i całe to odchudzanie to był czas presji, sztucznej presji. Żyje mi się znacznie lepiej.

Pozdrawiam


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 22:31, 14 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
AanDeRand
Użytkownik


Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 838
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rotterdam

PostWysłany: Śro 7:41, 10 Lip 2013    Temat postu:

Wszystkie nasze historie są tak podobne...

Witaj na forum, sulphur!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Śro 23:03, 10 Lip 2013    Temat postu:

witaj Wink
Powrót do góry
nervosa.
Administrator


Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 7995
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białogard / Poznań

PostWysłany: Śro 23:50, 10 Lip 2013    Temat postu:

Dobry wieczór, cieszę się że już jesteś.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fati
Użytkownik


Dołączył: 08 Cze 2012
Posty: 1020
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 22:04, 13 Lip 2013    Temat postu:

cześć Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Wto 0:18, 16 Lip 2013    Temat postu:

cześć cześć : )
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum feinheit - think thin Strona Główna -> Przywitaj się. Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin