feinheit - think thin
...
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum feinheit - think thin Strona Główna
->
Przywitaj się.
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Soft skin, red lips...
----------------
Regulamin.
Przywitaj się.
Pytania i problemy.
FEINHEIT.
Off.
Kafejka.
Kodeks.
Artykuły
Dzienniki.
Diety
Ćwiczenia
Shoutbox
Życzenia
Rozrywka
Wydarzenia
O nas
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Gość
Wysłany: Pon 16:31, 14 Maj 2012
Temat postu:
Witam i mam nadzieję, że pobyt tutaj sprawi, że poczujesz się choć trochę lepiej.
Gość
Wysłany: Nie 9:18, 13 Maj 2012
Temat postu:
dzień dobry:)
luna
Wysłany: Sob 21:31, 12 Maj 2012
Temat postu:
mam wiele podobnego. witaj:)
Gość
Wysłany: Sob 21:04, 12 Maj 2012
Temat postu:
dziękuję! :*
nervosa.
Wysłany: Sob 20:35, 12 Maj 2012
Temat postu:
Po przeczytaniu Twojego postu doszłam do wniosku, że nie ma innej możliwości, jak tylko aktywować Twoje konto.
Dzień dobry.
suzana
Wysłany: Sob 18:23, 12 Maj 2012
Temat postu: Oto i ja
Witajcie,
Od 6 lat zmagam się z ED, przez dłuższy czas czyli 5 lat była to sama anoreksja, niestety od lipca ubiegłego roku stało się coś co zmieniło moje życie całkowicie. Zaczęłam mieć napady na jedzenie. Nagle mój strach przed jedzeniem, silna wola zniknęły. Rozpoczęłam wegetację. Straciłam wiele; pracę, studia, znajomych, po prostu życie. Wpadłam w depresję, całe dnie spędzałam w domu, obżerając się i śpiąc. Nie wychodziłam nigdzie, coraz bardziej tyłam. Znienawidziłam siebie jak nigdy. Suma sumarum z niedowagi przytyłam do nadwagi. Stało się to bardzo szybko, dziennie pochłaniałam 10tys kalorii, zero ruchu, nie wymiotowałam, bo (nie)stety nie potrafię. Z każdym kg więcej coraz częściej pojawiały się myśli samobójcze, Jednak na myślach się kończyło. I tak przez 8 miesięcy wegetowałam i tyłam. Efekt dodatkowych kg-nadwaga. Nienawidzę siebie, brzydzę się swojego cielska. Jestem niekształtną masą tłuszczu, gównem. Czuję się jakby ktoś zamknął mnie w obcym ciele. Nigdy wżyciu nie miałam nadwagi, nigdy nie ważyłam tak dużo. Moja waga zawsze była w normie. Nie mam żadnych dobrych ubrań. Nie wychodzę z domu, boję się wzroku ludzi na ulicy i jednocześnie współczuję im że musieliby mijać takie coś jak ja. Jestem obleśna, tłusta, rzygać mi się chce kiedy widzę swoje odbicie w lustrze. Każdy dzień to walka.
Dziś zażarłam. Od 20dni cudem udało mi się ogarnąć i dziś wszystko spieprzyłam. Zeżarłam tonę! Teraz ledwo siedzę, ledwo oddycham, jestem cała mokra. Próbowałam zwymiotować nic z tego. Nie potrafię
. Wiem, że jeśli teraz tego nie przerwę, to wpadnę w ciąg i znowu będę żreć dzień w dzień. Nie chcę tego, nie chcę zaprzepaścić tego co udało mi się osiągnąć w ciągu tych 20dni. Nie chcę zaczynać po raz kolejny, nie mam już siły.
Proszę Was o wsparcie.... I ja również będę z Wami całym serduchem:*
Ściskam Was ciepło!
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin