feinheit - think thin
...
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum feinheit - think thin Strona Główna
->
Przywitaj się.
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Soft skin, red lips...
----------------
Regulamin.
Przywitaj się.
Pytania i problemy.
FEINHEIT.
Off.
Kafejka.
Kodeks.
Artykuły
Dzienniki.
Diety
Ćwiczenia
Shoutbox
Życzenia
Rozrywka
Wydarzenia
O nas
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Gość
Wysłany: Śro 10:31, 25 Sty 2012
Temat postu:
dzien dobry:)
Gość
Wysłany: Pon 22:45, 23 Sty 2012
Temat postu:
witaj
Gość
Wysłany: Pon 22:34, 23 Sty 2012
Temat postu:
kto by go nie znał
Dzień dobry
nervosa.
Wysłany: Pon 17:04, 23 Sty 2012
Temat postu:
chyba znam ten blog
witaj.
niekompatybilna_
Wysłany: Pon 13:09, 23 Sty 2012
Temat postu: niekompatybilna, bo nie pasuje nigdy i nigdzie.
Jestem kobietą. Mam 164 cm wzrostu. Ważyłam 77 kilogramów. Jestem piękna. Jestem otyła. Jestem nieszczęśliwa.
Mam 22 lata. Od lat walczę ze sobą. Od lat przegrywam z chorobą jaką jest naprzemienne tycie i odchudzanie. Napady obżarstwa, kompulsy, podjadanie, brak silnej woli.
Styczeń. Poprzedni rok był rokiem porażek, zawodów i niepokoju o utratę samej siebie.
Straciłam wszystko, a tak wiele mogłam zyskać.
Akceptację i radość z życia. Od wielu miesięcy nie czuję tego, ale nadal pamiętam.
Mam nadzieję, że znajdę kiedyś miejsce, gdzie ktoś zrozumie, czego poszukuję. Nie chcę być już z tym sama. Nie poszukuję powodów do tego by dalej chorować, czy wymyślać sobie nazwy i nowe sposoby na codzienną walkę. Od lat zmagam się z samą sobą i chcę się ze sobą pogodzić. Nie poszukuję sposobów na anoreksję, bulimię, nie jestem tu by propagować czy odwrotnie - napiętnować.
Jestem tu, bo znalazłam blog o dźwięcznej nazwie 'tik tak tik tak...', a brzmienie tego zegara przypomniało mi, że w każdej z opisanych tam chwil częściowo jestem zamknięta ja sama.
„Bodziec wewnętrzny, który każe się objadać, nie dotyczy tak naprawdę pożywienia, lecz głodu: głodu uczuć, głodu niezrealizowanych marzeń i niewyładowanej złości; głodu własnych, niezrealizowanych możliwości, które czekają na swoją szansę, jak otwierające dzioby ptasie pisklęta. Im bardziej od tego głodu uciekasz, tym większe jest niebezpieczeństwo, że Cię dopadnie i pożre, więc im bardziej uciekasz…tym bardziej się boisz. Musisz bowiem zmagać się w z problemami, które sama stworzyłaś podczas ucieczki: pięcioma, dziesięcioma czy piętnastoma kilogramami nadwagi(…). Okazuje się, że strach przed głodem jest gorszy niż sam głód”.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin